Małgosia Halińska to uczennica klasy VI a. Od początku roku szkolnego jej pasją stała się poezja. To dość nietypowe i niespotykane hobby jak na tak młodą osobę. Małgosia tworzy wiersze w wolnych chwilach i ma ich już pokaźny zbiór. Jej utwory wzbudzają zainteresowanie nie tylko wśród rówieśników, ale także starszych koleżanek i kolegów. Próbki jej twórczości niejednokrotnie były też prezentowane na forum klasy, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem i uznaniem słuchających.
Małgosia już od kilku lat przejawia zainteresowania ogólnie pojętą sztuką. Nie tylko fascynuje ją poezja XX- lecia międzywojennego, bo jak twierdzi „współczesne wiersze są ubogie w słowa”, ale także lubi słuchać muzyki klasycznej oraz rocka alternatywnego. Realizuje się również poprzez rysowanie. Jej prace przedstawiają abstrakcję, rzadziej zwierzęta i krajobrazy. Swój warsztat rozwijała na zajęciach w ICK oraz w szkolnym kole plastycznym, pod czujnym okiem pani Marii Nawrott.
W przyszłości Małgosia chciałaby wykładać literaturę w szkole wyższej.
Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam wybrane wiersze Małgosi Halińskiej. Mam nadzieję, że również Wam się spodobają, a niektórych skłonią do refleksji.
Wych. Anna Grzelka
Do zapomnienia
Zapomnienie, tyś jest
jak lek na ludzkie
cierpienie
Zapomnieć o smutku,
Żalu, tęsknocie...
Jest lepsze niż
przypomnieć sobie
o jakiejś ludzkiej
anegdocie...
Lecz gdy zapomnieć
o słońca promieniach
i o szczęśliwych
wspomnieniach życie
nie jest warte kawałka
spleśniałego chleba
***
Błogość czasu mijania
Uspokaja mnie dźwięków drganie...
Spokojne zegarka tykanie...
Równomierne czasu odliczanie...
Dwunastej dźwięczne wygrywanie...
I od nowa czasu wymierzanie...
Leci czas nieubłaganie...
Doświadczenie Książko-luba
Kiedy wiesz że książkę pokochałeś
gdy się do niej uśmiechałeś
że dużo nie przeczytałeś
i kiedy się smuciłeś
że książkę kończyłeś
a kiedy skończyłeś więcej się domagałeś
i wtedy na pewno wiedziałeś
że książkę pokochałeś
Lecz kiedy odwrotnie czułeś
najpierw smuciłeś
a potem cieszyłeś
i o ciągu dalszym nie marzyłeś
wiedz że książki nie pokochałeś
tylko nie polubiłeś
Jeleń i "Człowiek"
Gdybyśmy byli tym co jemy
jeleń by miał
sierść z trawy,
z kory kopyta,
z gałązek poroże
oraz oczy ze stokrotek...
Polaną by pachniał
a las w sercu by trzymał
Człowiek by zaś był nie ludzką istotą
tak zepsutą jak jego dusza
wszystko by miał z niczego
a za nic wszystkie dobra świata
Pachniałby niewinnością natury
a w sercu zachłanność by trzymał
Odsłony: 16576