Świat oczami nastolatki - wybrane wiersze Małgosi Halińskiej

Poprawiono: czwartek, 05 lipiec 2018 Opublikowano: sobota, 30 czerwiec 2018 admin_rs

Małgosia Halińska to uczennica klasy VI a. Od początku roku szkolnego jej pasją stała się poezja. To dość nietypowe i niespotykane hobby jak na tak młodą osobę. Małgosia tworzy wiersze w wolnych chwilach i ma ich już pokaźny zbiór. Jej utwory wzbudzają zainteresowanie nie tylko wśród rówieśników, ale także starszych koleżanek i kolegów. Próbki jej twórczości niejednokrotnie były też prezentowane na forum klasy, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem i uznaniem słuchających.

Małgosia już od kilku lat przejawia zainteresowania ogólnie pojętą sztuką. Nie tylko fascynuje ją poezja XX- lecia międzywojennego, bo jak twierdzi „współczesne wiersze są ubogie w słowa”, ale także lubi słuchać muzyki klasycznej oraz rocka alternatywnego. Realizuje się również poprzez rysowanie. Jej prace przedstawiają abstrakcję, rzadziej zwierzęta i krajobrazy. Swój warsztat rozwijała na zajęciach w ICK oraz w szkolnym kole plastycznym, pod czujnym okiem pani Marii Nawrott.

W przyszłości Małgosia chciałaby wykładać literaturę w szkole wyższej.

 Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam wybrane wiersze Małgosi Halińskiej. Mam nadzieję, że również Wam się spodobają, a niektórych skłonią do refleksji.

Wych. Anna Grzelka

Do zapomnienia 

 Zapomnienie, tyś jest

 jak lek na ludzkie 

 cierpienie 

 

 Zapomnieć o smutku,

 Żalu, tęsknocie...

 Jest lepsze niż 

 przypomnieć sobie

o jakiejś ludzkiej 

 anegdocie...

 Lecz gdy zapomnieć 

 o słońca promieniach 

 i o  szczęśliwych 

 wspomnieniach życie 

 nie jest warte kawałka 

 spleśniałego chleba 


***

Błogość czasu mijania

Uspokaja mnie dźwięków drganie...

Spokojne zegarka tykanie...

Równomierne czasu odliczanie...

Dwunastej dźwięczne wygrywanie...

I od nowa czasu wymierzanie...

Leci czas nieubłaganie...

 

Doświadczenie Książko-luba

 Kiedy wiesz że książkę pokochałeś 

 gdy się do niej uśmiechałeś 

 że dużo nie przeczytałeś 

 i kiedy się smuciłeś 

 że książkę kończyłeś

 a kiedy skończyłeś więcej się domagałeś 

 i wtedy na pewno wiedziałeś 

 że książkę pokochałeś 

 Lecz kiedy odwrotnie czułeś 

 najpierw smuciłeś 

 a potem cieszyłeś 

 i o ciągu dalszym nie marzyłeś 

 wiedz że książki nie pokochałeś 

 tylko nie polubiłeś


Jeleń i "Człowiek"   

 Gdybyśmy byli tym co jemy

 jeleń by miał 

 sierść z trawy,


 z kory kopyta,

 z gałązek poroże 

 oraz oczy ze stokrotek...


 

 Polaną by pachniał

 a las w sercu by trzymał 

 Człowiek by zaś był nie ludzką istotą 

 tak zepsutą jak jego dusza 

 wszystko by miał z niczego 

 a za nic wszystkie dobra świata 

 Pachniałby niewinnością natury 

 a w sercu zachłanność by trzymał

Odsłony: 16576